Oto jest mój pierwszy Ciastek nazwany przez mojego męża Spadochroniarzem :D
Nie miałam pomysłu ja go zszyć wykorzystałam sposób jaki
został podany wraz z wzorami. Jako, że nie mam żadnych podstaw
krawieckich nie wiedziałam cóż mi wyjdzie.
Czyż z boku nie wygląda jakby miał na sobie nierozpakowany spadochron?? :D
Jako, że to mój pierwszy pierniczek mocno się nie przejęłam tym co mi
wyszło. Wiem co zrobiłam źle i co powinnam zrobić przy następnym aby nie
wychodziły mi kolejne spadające z przestworzy Ciastka :D Nie wiem czy
te poprawki, które chcę nanieść się sprawdzą więc dopiero jak je
wypróbuję i się uda napiszę co i jak. A może ktoś wcześniej opracuje
jakiś lepszy sposób :)
Spadochroniarz czy nie zawieszka bardzo mi się podoba i już czeka na moment kiedy będzie mogła zawisnąć na choince.
Powoli zabieram się za kolejnego Ciastka :)
Very nice!:)
ReplyDeleteFajny wyszedł moje pewnie lepsze nie będą hi hi,pozdrawiam.
ReplyDeleteWhat a cute gingerbread, love the backing material too!
ReplyDeleteCudny jest !!!
ReplyDeleteJa tam swoje będę zszywała hurtem, bo jak spadać to z wielkiego konia ! :)